We wszystkich tego typu przedstawieniach cesarz i cesarzowa występują w stroju ceremonialnym:
w koronach (stemma lub kamelaukion) i z lorosami, niekiedy niewidocznymi pod wzorzystą chlamidą
z tablionem, nałożonymi na długie tuniki różnego typu (skaramangion, diwitision, tzitzakion).
Nowy wątek do badań nad ikonografią tematu koronacji cesarza i
jego małżonki przez Chrystusa wprowadził Christopher Walter, wskazując zależność tej formuły
od rytu kościelnej ceremonii nadania inwestytury i udzielenia ślubu przez patriarchę.
Przekonują o tym - zdaniem Waltera - miniatury madryckiego egzemplarza Kroniki Scylitzesa,
datowanego około 1150-1175 (Madryt, Biblioteca Nacional, Vitr. 26-2), tu bowiem zaślubiny
Teofobusa i siostry cesarza Teofila (fol. 53v) oraz Bazylego I i Eudoksji (fol. 87v)
na- zwane są w istocie koronacją (gr. ςτεφετάι, ςτεφάνωτάι).
Rzeczywi- ście, osiem miniatur tego rękopisu (ff. 80, 144v, 129, 133v, 139v, 145v, 159, 218v)
to jedyne znane dziś przykłady ilustracji kościelnej ceremo- nii koronacyjnej cesarzy bizantyń- skich,
ujętych według jednego sche- matu ikonograficznego: patriarcha w stroju liturgicznym nakłada koronę
na pochyloną głowę cesarza lub cesarzo- wej (w koronacji współregenta ucze- stniczy także cesarz).
Uznając zasadniczą słuszność spostrzeżeń Waltera, należy wszakże
zauważyć, że to właśnie miniatury madryckiego rękopisu świadczą o ikonograficznym rozróżnianiu
ilustracji obrzędów koronacyjnych i ślubnych od ideowych obrazów religijno-prawnego sensu władzy
cesarskiej: wyróżnikiem tych pierwszych jest obecność patriarchy w scenie nadania inwestytury
cesarzowi, a gest dextrarum iunctio, czyli połączenia prawych dłoni małżonków, w scenach zaślubin.
W madryckiej Kronice we wszystkich przedstawieniach określonych jako koronacja zauważyć można
konsekwentną nieobecność gestu dextrarum iunctio, który pojawia się z kolei w przedstawieniach
określonych jako ślub (gr. γάμος), np. w miniaturze Zaślubin Michaa IV i Zoe (fol. 206v). Gest ten nie
występuje zresztą w żadnym ze znanych bizantyńskich przedstawień koronowania pary cesarskiej przez
Chrystusa, co oznacza, iż wątek nupcjalny, choć oczywisty w przypadku przedstawienia pary małżonków,
pozostawał na dalszym planie. Z pewnościąjednak liturgiczny obrzęd zaślubin wpłynął na ożywienie
w średniowiecznej ikonografii tematu wspólnej koronacji władcy i jego żony, choć nie w sposób
szczególny, lecz zgodnie z ogólniejszą wówczas tendencją odwzorowywania rytu liturgicznego w sztuce,
co - jak wykazał Ch. Walter - osiągnąwszy apogeum około połowy wieku XI, odtąd stało się normą.
Jak już stwierdziliśmy, w przytaczanych przedstawieniach brak
ikonograficznych odniesień do kościelnego ceremoniału koronacji czy zaślubin. Kompozycyjno-ikonograficzna
zwięzłość tych przedstawień skłania do podobnie zwięzłego ich odczytania: to wizualizacja cesarskiego
epitetu theosteptos - „koronowany przez Boga”, przywoływanego podczas kościelnej inwestytury,
zwykle odbywającej się w szczególne dni świąteczne Bożego Narodzenia