czeniu prac remontowych i restauracji malowideł podjętych przez
metropolitę kijowskiego Piotra Mohyłę wkrótce po objęciu metropolii
kijowskiej w 1632 roku. Domyślając się ingerencji ikonograficznych
ze strony malarzy powołanych przez metropolitę, zakładano nadto, że
i sam A. van Westerveldt wprowadził pewne zmiany natury ikonograficznej
i stylowej. Nie bez znaczenia był też fakt, że wszyscy badacze bez
wyjątku w analizie porównawczej posługiwali się nie oryginałami,
których los pozostaje nieznany, lecz ich kopiami. Pierwsze, wykonane
na zlecenie króla Stanisława Augusta przed rokiem 1792, przepadły
podczas ostatniej wojny. Szczęśliwie opublikował je w 1908 roku J.I.
Smirnow i badania powojenne prowadzone były na podstawie tej właśnie
jedynej ich edycji.
Najwięcej kontrowersji wywołały cztery
figury zachowane na ścianie południowej. Na sporządzonej w 1843 roku
przez F.G. Sołncewa akwarelowej kopii widnieją cztery postacie męskie
w wydatnych kołpakach z futrzanym otokiem, długich szatach i płaszczach,
jednak w czasie rekonstrukcji malowidła konserwator zinterpretował je
jako personifikacje Mądrości i jej trzech córek, Wiary, Nadziei i
Miłości, dodając stosowne greckie inskrypcje. I choć hipotezę tę
odrzucono po publikacji rysunków A. van Westerveldta, dyskusja jednak
nadal toczyła się wokół kwestii, czy są to postacie córek czy synów
Jarosława. Najbardziej znaczące interpretacje przedstawili N.P Kondakow
w 1906 i J.I. Smirnow w 1908 roku, a w późniejszym okresie - W.N. Łazariew
w 1959 roku, Andrzej Poppe w 1968 i S.A. Wysocki w 1987 roku.
Kondakow uznał wiarygodność rysunków
holenderskiego mistrza i akwarelowych kopii Sołncewa, przytaczając przy
tym przedstawienia książęcych rodzin w Kodeksie Światosława i Kodeksie
Gertrudy. Natomiast frontalną postać mężczyzny z mieczem zidentyfikował
jako cesarza bizantyńskiego, choć - jak sam podkreślał - w tym miejscu
należałoby raczej widzieć postać Chrystusa Pantokratora.
Podobne stanowisko zajął w tej kwestii J.I.
Smirnow, który pokłon księcia Jarosława przed bizantyńskim cesarzem
interpretował jako uznanie politycznego zwierzchnictwa Bizancjum nad Rusią.
Przeciw tej tezie stanowczo wypowiedzieli
się W.N. Łazariew i A. Poppe, których punkt widzenia w tej kwestii przyjął
także S.A. Wysocki: podmiotem książęcej dedykacji może być jedynie
Chrystus zgodnie z wezwaniem kijowskiej świątyni. Natomiast figura św.
Włodzimierza, o wyraźnie odmiennych cechach stylowych - zdaniem
Smirnowa - została namalowana dopiero na polecenie Piotra Mohyły, który
dla ożywienia kultu tego świętego wykorzystywał również środki artystyczne.
Innego rodzaju „korektę” do przerysów A.
van Westerveldta wprowadził Łazariew: wymieniając w sumie trzynaście
postaci, w centrum kompozycji umieścił tronującego Chrystusa Pantokratora,
po lewicy Chrystusa - Jarosława z modelem świątyni w dłoni i jego pięciu
synów, po prawicy zaś Ingigerdę-Irenę i pięć córek. Tym samym uznał,
że cztery figury na ścianie południowej to córki, a nie synowie książęcej
pary. W odniesieniu do figury Św. Włodzimierza powtórzył za Smirnowem,
że pochodzi z czasów Mohyły, namalowana w miejscu niezachowanej postaci
Chrystusa. Skrytykował natomiast pogląd, jakoby Jarosław uwieczniony
został przed cesarzem bizantyńskim ukazanym w roli suzerena kijowskiego
władcy, dostrzegając w tym fundamentalną sprzeczność z polityką księcia
prowadzoną w opozycji do Bizancjum.
A. Poppe i S.A. Wysocki, podobnie jak
Łazariew, przyjęli, że pierwotna kompozycja składała się z trzynastu
figur, uznali jednak rysunki A. van Westerveldta za pierwszorzędne
źródło ikonograficzne, umieszczając w swych rekonstrukcjach Jarosława
po prawicy Chrystusa, zgodnie z bizantyńską tradycją ikonograficzną
takiego rozmieszczania pary cesarskiej, m.in. w mozaikach kościoła
Mądrości Bożej w Konstantynopolu. Odmienne