Natomiast do obiegowych rysów ikonograficznych tej sceny należy osłaniająca
jej dłonie niewielka tkanina, jak np. na synajskiej ikonie z cyklem
dodekaortonu, datowanej około połowy XI wieku czy w miniaturze Homilii
Grzegorza z Nazjanzu, datowanych na lata 1066-1081 (Jerozolima, Bibl.
Patriarchatu, cod. Taphou 14, fol. 81).
Pokłon Trzech Króli, opisany w
Ewangelii Mateusza (2, 1-12) i w apokryfach, w sztuce wczesnochrześcijańskiej
występuje jako odrębny temat obrazowany w formule zapożyczonej z późnoantycznej
ikonografii cesarskiej: Maria w majestatycznej pozie zasiada na tronie lub na
skale, prezentując Dzieciątko oddającym hołd trzem przybyszom ze Wschodu.
Formuła ta została powtórzona w kilku poikonoklastycznych przedstawie- niach,
w cod. Paris. gr. 510 (fol. 137) i w Menologionie Bazylego II (fol. 272), a
później także w Dafni, jednak w tym czasie Pokłon Trzech Króli stał się
integralną częścią przedstawień Boźego Narodzenia w nawiązaniu do kalendarza
liturgicznego, w którym święto Adoracji Trzech Magów przypada bezpośrednio
po Bożym Narodzeniu i obchodzone jest następnego dnia podczas jutrzni. W
ujęciach tego typu zwykle zestawiany był symetrycznie z Pokłonem pasterzy
lub Zwiastowaniem pasterzom, rzadziej zaś ujmowany w odrębną scenę, jak w
pskowskim malowidle. W malarstwie książkowym częściej obrazowany był w
narracyjnej sekwencji kilku epizodów zestawionych na podstawie ewangeli- cznych
relacji Mateusza i Łukasza: Podróży konno do Betlejem, niekiedy połączonej z
Audiencją u Heroda, Pokłonu i Powrotu. Widoczny w miniaturze Kodeksu
Gertrudy układ, gdy tylko sto- jący na przedzie najstarszy przekazuje dar,
a dwaj pozostali żywo komentują całe wydarzenie, niekiedy wskazując gwiazdę
ponad grotą, jest zapewne kontaminacją kilku epizodów, obrazowanych w
obszerniejszych narracjach. Podobnie ujęto tę scenę np. w miniaturze cod.
Taphou 14, jak również w ewangeliarzu ze Skewofylakionu Wielkiej Ławry i w
cod. Paris. gr. 550. Wpra-
wdzie w przekazach ewangelicznych i apokryficznych brak określenia ich liczby,
a jedynie w Ewangelii Mateusza mowa jest o trzech darach złożonych Dzieciątku,
złocie, kadzidle oraz mirrze (2, 11) i zgodnie z tym w sztuce od najwcześniejszych
przedstawień ukazywani są trzej, nazywani Mędrcami, Magami lub w nawiązaniu do
Psalmu 71, 10 - Królami. W Bizancjum pozostali właściwie anonimowi, zwykle
zróżnicowani jedynie wiekiem. Na Zachodzie zaś około XI-XII wieku nadano im stałe
imiona: Kacper, Melchior i Baltazar.
Najstarszy z nich,
nazwany Melchiorem,
ofiarujący złoto, ma siwe włosy i brodę, Baltazar, nieco młodszy o ciemnych
włosach i brodzie, przynosi mirrę i najmłodszy, bez zarostu, Kacper - kadzidło.
Ich zmieniające się w różnych przedstawieniach stroje z reguły mają wschodni
charakter, bowiem zarówno przez Mateusza ewangelistę, jak i w apokryfach nazywani
są „Magami (astrologami) ze Wschodu”. Zwykle więc noszą wzorzyste spodnie o nogawkach
szerokich do kolan, a obcisłych wokół łydek (tzw. anaksirides), krótkie płaszcze
spięte na ramieniu i charakterystyczne szpiczaste czape-czki w typie perskim (tzw.
frygijskie), jak np. na mozaice w San Apollinare Nouovo w Rawennie. Niekiedy forma
tych nakryć głowy jest bardziej regularna: złotego kołpaka, jak w cod. Paris. gr.
510 (fol. 137), lub