nieco wyższa owalna albo prostokątna, jak np. w Castelseprio
czy w Hosios Loukas, identyfikowana z typem korony irańskich władców.
W sztuce poikonoklastycznej przeważa forma regularna tego nakrycia głowy,
zwykle umieszcza- nego na jej czubku, jak w np. w cod. Paris. gr. 74, w
cod. Taphou 14 czy w cod.
Esfigomenou 14. Od wieku X na Zachodzie
ukazywani są najczęściej w koronach. W Bizancjum motyw ten występuje
znacznie rzadziej, np. w Menologionie Bazylego II (fol. 272); we
wspomnianym już fresku w Neredicy Magowie noszątypowe bizantyńskie
stemmy z prepen- douliami. Forma przedstawiona w Kodeksie Gertrudy
z charaktery- stycznym motywem ukośnych linii przecinających się pośrodku,
z białymi punktami pomiędzy nimi, jest identyczna, jak we fresku tzw.
Starego Kościoła w Tokale Kilise, datowanego na pierwszą ćwierć X wieku.
Zawarta w Ewangelii Łukasza obszerna
relacja o udziale pasterzy w betlejemskim wydarzeniu (2, 8-17)
ilustrowana była w dwojaki sposób: w ujęciu narracyjnym sekwencją kilku
scen, zaś w scenie Boźego Narodzenia zwykle łączono dwa epizody,
Zwiastowanie i Adorację Dziecitka, zestawiane symetrycznie z
Pokłonem
Trzech Króli.
Z tego też względu zwykle - choć nie jest to regułą -
ukazywano trzech pasterzy, jak np. w cod. Taphou 14 (fol. 81), zawsze
jednak wśród nich jest starzec o długiej siwej brodzie i siwych włosach,
w melocie i z pasterskim kijem zakrzywionym na końcu. W miniaturze
Kodeksu Gertrudy malarz, ukazując jedynie tego właśnie pasterza,
któremu anioł przekazuje nowinę o narodzinach Jezusa, powtórzył schemat
ikonograficzny znany z wielu przedstawień, np. w Menologionie Bazylego
II czy wcod. Dionision 587m. (fol. 131v).
Jak wynika z tych rozważań, formuła ikonograficzna
Boźego Narodzenia w Kodeksie Gertrudy w ogólnym sensie zgodna jest z tradycją
bizantyńską, lecz zarazem nie powtarza żadnego ze znanych w tej sztuce ujęć,
różniąc się od nich wieloma szczegółami. Natomiast każdy z wyodrębnionych
epizodów zobrazowany został według bizantyńskich wzorów, co potwierdzają
liczne wskazane tu porównania. Tę swoistą oryginalność miniatury Kodeksu
Gertrudy na tle zachowanych przedstawień Boźego Narodzenia w sztuce bizantyńskiej
dostrzegł już N.P Kondakow, słusznie stwierdzając, że malarze bizantyńscy
nawet jeśli korzystali z ikonograficznych wzorów, nie tworzyli przecież ich
„mechanicznych kopii”, lecz swobodnie zestawiali znane sobie formuły.
Przypomnijmy ponadto o braku porównań na gruncie sztuki ruskiej, nie zachowały
się bowiem przedstawienia tej sceny w malowidłach kijowskich cerkwi,
niewątpliwie znanych księżnej Gertrudzie: w soborze Sofijskim czy w soborze
Bogurodzicy Ławry Kijowsko-Pieczerskiej. Z całą jednak pewnością scena w
Kodeksie Gertrudy należy do bizantyńskiego kanonu ikonograficznego i nie
zawiera żadnych rysów zachodnich, a wśród przytoczonych porównań, najbliższe
pochodzą z wieku XI.