<< Wstecz
Dalej >>

     Scena Ukrzyżowania w Kodeksie Gertrudy wywołała więcej kontrowersyjnych opinii, aniżeli Boźego Narodzenia. Zdaniem A. Haseloffa, jakkolwiek ogólnie jest typowa dla ikonografii bizantyńskiej, zawiera jednak wiele rysów niezwykłych, takich jak „alegoryczna postać” klęcząca pod krzyżem czy przedstawienie słońca i księżyca o antropomorficznych twarzach. „Alegoryczną postać” Haseloff słusznie identyfikuje z Eklezją, powołując się na porównanie z miniaturą w cod. Paris. gr. 74 (ff. 59, 207v), tym samym odrzucając hipotezę H.V. Sauerlanda, że jest to wizerunek Gertrudy. Ta właśnie kwestia wzbudziła największe zainteresowanie badaczy. F. Kampfer poprzestał na przytoczeniu w przypisie poglądów obu niemieckich badaczy. Szerzej na ten temat wypowiedziały się ostatnio E. Smirnowa oraz B. Kurbis.
     Smirnowa, rozważając wszystkie możliwości identyfikacji tej postaci wynikające z egzegezy, odrzuca pogląd, że to Eklezja, ponieważ zawsze przedstawiana jest w parze z Synagogą, lub też Ewa, wymieniana przez Jana Chryzostoma, lecz w sztuce ukazywana w skromnym stroju i maforionie szczelnie osłaniającym głowę. Dopuszcza natomiast dwie inne: albo jest to Gertruda, albo Św. Helena - matka Konstantyna, każda z nich bowiem może być przedstawiana w koronie. W odniesieniu do Św. Heleny Smirnowa powołuje się nie tylko na legendę o odnalezieniu relikwii krzyża, lecz także na przykład przedstawień cesarskiej pary pod krzyżem, jak na płaskorzeźbionym tryptyku w paryskiej kolekcji (BNF, Cabinet des médailles).
     Nie uprzedzając wyników dalszej analizy ikonograficznej, zauważmy jednak już w tym miejscu, że pod krzyżem Helena występuje bez wyjątku w parze z synem, a oboje stoją, zwykle ukazani frontalnie lub w lekkim zwrocie ku środkowi. Z Gertrudą identyfikuje tę postać również M.H. Malewicz, jednak B. Kurbis, przytaczając ten pogląd, odnosi się do niego z pewną ostrożnością, stwierdzając: „symbolicznie postać ową traktować należy jako wizerunek Eklezji, choć w scenie brakuje dopełniającego zazwy-      

czaj wizerunku Synagogi”, ale nieco dalej dodaje: „ukoronowana kobieta z Ukrzyżowania może odnosić się do Gertrudy”.
     Miniatura w Kodeksie Gertrudy jest w kolejności chronologicznej drugim, po malowidle w soborze Sofijskim, zachowanym przedstawieniem Ukrzyżowania w sztuce ruskiej. Wprawdzie malowidło to przetrwało jedynie we fragmentach (widoczne są dolne partie siedmiu figur), bez trudu jednak można dostrzec różnice: scena rozgrywa się na tle murów Jerozolimy, a wśród postaci pod krzyżem są także dwaj żołnierze - tradycyjnie z lewej przebijający bok Chrystusa, z prawej zaś - podający gąbkę z octem. Po raz kolejny więc w analizie porównawczej odwołać się należy do przedstawień tej sceny powstałych poza Rusią.
     Miniatura w Kodeksie Gertrudy prezentuje symetryczną formułę tzw. typu historycznego Ukrzyżowania, odróżnianego od ujęcia narracyjnego, asymetrycznego. Obie formuły, osnute na wątkach Ewangelii kanonicznych i apokryficznych oraz komentarzy egzegetycznych, ukształtowały się jeszcze w okresie przedikonoklastycznym pomiędzy VI a VIII wiekiem, na stałe zaś weszły do repertuaru sztuki średniowiecznej w kilku wariantach ikonograficznych ujęcia trójosobowego lub wieloosobowego, połączonych z takimi epizodami, jak Podanie gąbki, Przebicie boku czy Gra w kości o szatę. Z punktu widzenia doktryny chrystologicznej najistotniejsza przemiana dotyczyła przedstawienia Chrystusa na krzyżu: wczesnochrześcijańskie ujęcie Chrystusa triumfującego nad śmiercią o otwartych oczach i wyprostowanej sylwetce okrytej purpurowym długim kolobionem (gr. kolbion, łac. colobium) ze złotymi clavi, stopniowo w ciągu VIII i IX wieku ustępowało miejsca nowej formule Chrystusa zmarłego. W sztuce bizantyńskiej wieku X to nowe ujęcie było już regułą, gdy na Zachodzie jeszcze w ciągu wieku XI powracała formuła wczesnochrześcijańska, jak świadczy o tym np. fresk w kościele San Angelo in Formis z około 1072 roku (choć tu Chrystus ukazany jest w perizonium). W fazie przejściowej tej przemiany