1. Bibliologia kodeksu Gertrudy
Opis bibliologiczny kodeksu został podany w wydaniu trewirskim
Psałterza Egberta. Opis ten przytoczył W. Meysztowicz. M. H.
Malewicz ponownie opisała cały kodeks. Podobne opisy, lecz już z
nową sygnaturą, zamieściły w swych pracach B. Kürbis i T.
Michałowska. Z wymienionych opisów wynika, że najstarszą częścią
kodeksu jest psałterz, sporządzony dla arcybiskupa trewirskiego
Egberta pod koniec X w. Tylko tę część nazywać wypada Psałterzem
Egberta. Do owego psałterza dołączono Litanię do wszystkich świętych
(z imionami świętych biskupów trewirskich, poprzedników właściciela
kodeksu), Conffesiones (spowiedzi lub wzory spowiedzi) oraz
Ordinationes (określenie czasu i sposobu odmawiania psalmów), i to
stanowiło pierwotną księgę, którą z powiedzeniem nazwać można
Kodeksem Egberta. Ten to Kodeks otrzymała Gertruda prawdopodobnie od
swojej matki, królowej Rychezy (lub Ryksy) z okazji swego
zamążpójścia w 1043 roku Kodeks, gdy był w rękach Gertrudy,
poszerzono o składki (tzw. poszyt), na których namalowano cztery (z
pięciu znajdujących się w księdze) miniatur w stylu bizantyjskim
oraz wpisano modlitwy. Owe składki dość zgodnie nazywane bywają
kartami Gertrudy - folia Gertrudiana. Gertruda jednak, gdy skończyło
się miejsce na doszytych kartach, wpisywała swe modlitwy w wolnych
miejscach Kodeksu Egberta (np. na marginesach). To, co napisała
księżna nazwać można Manuskryptem Gertrudy - „szerszym” od
Modlitewnika, gdyż stanowią go nie tylko modlitwy. Jak się bowiem
wydaje, Pronostica oraz Kalendarz zostały wpisane do Kodeksu także
przez Gertrudę.
Nową oprawę księga uzyskała już w czasach nowożytnych; znalazły się w niej jeszcze dodatkowe zapiski, z których najważniejsza jest - pochodząca z XVII w. - interpolacja Filipa z Turris, biskupa Adrii. W tym stanie rzeczy nazwę Kodeks Gertrudy należy zarezerwować dla całej księgi.
2. Folia Gertrudiana
Na potrzeby naszego tematu przydatny jest dokładniejszy opis foliów Gertrudy. Karty Gertrudy składają się z bifoliów (choć niektórzy dostrzegają w nich pierwotny kwateron). Stanowią ją zatem 4 składki po 2 karty, przy czym pierwsza z nich jest nie zapisana i została potraktowana jako karta ochronna. Składki pierwsza i czwarta, czyli karty 2 - 4 (jednej brak) i 11 - 14 składają się z pergaminu trochę gorszego niż Psałterz Egberta i grubiej wyprawionego. Między te składki włożono składki drugą i trzecią, czyli karty 5 - 10 (w składce II brak 2 kart). Te składki są z jeszcze gorszego pergaminu niż składki I i II. Wszystkie te karty są nieco dłuższe i szersze niż pozostałe karty kodeksu.
Oto części foliów Gertrudy:
1) 2r - 4v: Kalendarium
2) 5v - 8v: Modlitwy Gertrudy i pierwsza z „ruskich” miniatur
3) 9r: Interpolacja Filipa z Turris
4) 9v - 10v: kolejne trzy „ruskie” miniatury
5) 11r - 12r: Prognostyki - księżycowy i pogodowy (ed. Meysztowicza: Speculum astrologicum)
6) 12r - 15v: Modlitwy Gertrudy.
Warto w tym miejscu zatrzymać się chwilę przy pięciu ruskich miniaturach. Cztery z nich są całostronicowe (f. 9v 10v). Pierwsza miniatura jest mniejsza, a wokół niej wpisane są modlitwy I i II. Ostatnia z tych miniatur znajduje się na kartach Psałterza Egberta (f. 41).
3. Ikonografia miniatur
Kodeks zawiera szereg miniatur już w swej części trewirskiej. Pierwsza z nich przedstawia pisarza Ruodprehta, wręczającego księgę arcybiskupowi Egbertowi. W następnej miniaturze Egbert przekazuje księgę św. Piotrowi. Na kolejnych przedstawiono króla Dawida i 14 biskupów trewirskich, poprzedników właściciela Kodeksu. Ponadto co dziesiąty psalm rozpoczyna ozdobny, całostronicowy inicjał. W sumie w corpus codicis znajdują się 34 malowidła, zdobiąc główną część rękopisu z Trewiru.
Interesują nas bardziej te miniatury, które należą do manuskryptu Gertrudy. Jest ich 5, przy czym 4 z nich znajdują się na foliach Gertrudy, a piąta została namalowana na jednej z pustych stron Psałterza Egberta. Malowidła te są skomponowane symetrycznie, z wyraźnie zaznaczonym punktem centralnym. Ornamentyka geometryczna dominuje nad roślinną, co stanowi przeciwieństwo w stosunku do miniatur z Psałterza Egberta. Ponadto miniatury „Gertrudiańskie” przedstawiają grupy osób, podczas gdy na malowidłach z Psałterza Egberta wyobrażone są wyłącznie pojedyncze osoby. Miniatury z rękopisu Gertrudy zaopatrzone są w inskrypcje, wykonane białą farbą w języku ruskim (starosłowiańskim), w czym przypominają ikony.
W Psałterzu Egberta tylko 4 miniatury zaopatrzono w łacińskie inskrypcje. Z tych powodów badacze Kodeksu nazywają malowidła, należące do rękopisu Gertrudy, bizantyjskimi lub ruskimi.
Pierwsza z tych miniatur (f. 5v) wyobraża św. Piotra z rodziną książęcą. Święty Piotr stoi, zajmując całą wysokość karty. Jest ubrany w niebieską szatę, ozdobioną złotem. Na nogach ma sandały, a nad głową - złotą aureolę; w ręku trzyma klucze. Po lewej stronie Świętego znajdują się trzy mniejsze postacie, ubrane w królewskie stroje. Dwie z nich: męska i kobieca stoją. Kobieta wznosi ręce do modlitwy. Trzecia postać, również kobieca, głęboko pochylona, klęczy u stóp Księcia Apostołów w akcie prostratio. Ubrana jest także w królewski strój: czerwone buty, tunikę, ciemno-szarą suknię i złoty płaszcz. Na głowie ma niebieski welon i złotą koronę, wysadzaną szlachetnymi kamieniami. Przykryta złotym, wzorzystym płaszczem przypomina postać żółwia. Według T. Michałowskiej jest to nieprzypadkowe, gdyż żółw symbolizował głęboką przemianę życia człowieka, dokonującą się pod wpływem łaski Bożej. Z prawej strony św. Piotra, wzdłuż całej postaci, a z lewej, nad głowami członków rodziny książęcej, wpisane są modlitwy I i II. Figura św. Piotra podpisana jest: O`AΓO ΠETPOC, stojący mężczyzna to IAPOΠOЛK, czyli Jaropełk- Piotr, syn Gertrudy i Izjasława. Figura kobieca, stojąca obok Jaropełka-Piotra nie została podpisana. Przypuszcza się, że jest to jego żona Irena. Postać kobiecą, korzącą się u stóp św. Piotra podpisano jako MP IAPOΠOЛK, co znaczy: matka Jaropełka. Jest to więc Gertruda. Charakterystycznym elementem jej stroju są - według M. H. Malewicz - duże czerwone klipsy lub kolczyki.
Nową, interesującą interpretację ikonograficzną tej miniatury znajdujemy we wstępie B. Kürbis do edycji Modlitewnika. Otóż zwrócono tam uwagę, że postać Gertrudy jest jakby domalowana na wcześniej istniejącej kompozycji - świadczy o tym swoiste „wciśnięcie” jej postaci między stopy św. Piotra i Jaropełka oraz kłopoty z proporcjami. Zastanawiające są też podpisy, sporządzone według innego klucza niż na czwartej miniaturze: tu bowiem podpisane są postacie księcia i jego matki; na tamtej - podpisano tylko świętych patronów. Z tych powodów zaproponowano „rozciągnięcie” w czasie powstania tej miniatury i przyjęcie, że pierwotnie przedstawiała ona Izjasława i Gertrudę. Noszą oni strój, wzorowany na Bizancjum, przysługujący wyłącznie księciu kijowskiemu - istotnym elementem tego stroju są czerwone buty. Jaropełk-Piotr nigdy nie miał prawa do takiego ubioru. Miniatura w tej wersji mogła powstać podczas pobytu na terenie Niemiec w 1075 roku. Był to czas rzymskiej misji Jaropełka-Piotra. Powstanie jej zbiegłoby się w czasie z wpisaniem pierwszych modlitw, okalających to malowidło. Potem, już po śmierci Izjasława, być może we Włodzimierzu, za pomocą podpisu zmieniono identyfikację wyobrażonych na miniaturze osób, a Gertrudę „uhonorowano” domalowaniem w akcie prostratio, u stóp św. Piotra. Za tą interpretacją przemawiać może też dostrzegalny brak fizycznego podobieństwa między postaciami na pierwszej miniaturze oraz Jaropełkiem i Ireną, namalowanych na miniaturze czwartej.
Druga z miniatur jest całostronicowa (f. 9v) i przedstawia świątynię z trzema wieżami, budowanymi na sposób bizantyjski (kopuły). W krzyże zaopatrzono skrajne wieże; środkowa zaś jest pozbawiona krzyża.
We wnętrzu budowli wyobrażono scenę narodzenia Pańskiego. Na tym malowidle nie ma inskrypcji. W jednej z kobiet kąpiących dziecię Jezus dostrzec można księżnę Gertrudę.
Trzecia miniatura, też całostronicowa (f. 10r), w centrum strony, w stylizowanym krzyżu, przedstawia scenę ukrzyżowania. Obok krzyża Pańskiego znajduje się sześć postaci, z których trzy mają aureole. Są to: Najświętsza Maryja Panna, św. Jan Ewangelista oraz św. Longin. Dwie postacie bez aureol mają korony. Jedna z nich trzyma kielich, do którego spływa krew z przebitego boku Jezusa. To także prawdopodobnie księżna Gertruda. Wokół tego wyobrażenia, w rogach karty namalowano postacie ewangelistów. Całość ogranicza bogaty ornament o motywach roślinnych. Malowidło to ma dwie inskrypcje, mianowicie ewangeliści podpisani są imionami, a ukrzyżowanie zatytułowano jako CTAV-POCC.
Malowidło czwarte (f. 10v) przedstawia siedzącego na tronie Chrystusa ( - Christos Pantokrator), który prawą ręką koronuje księcia Jaropełka-Piotra, lewą zaś - jego żonę księżną Kunegundę-Irenę. Przy koronacji tej asystują po prawej stronie św. Piotr i po lewej św. Irena. O tym wszystkim informują stosowne napisy: Chrystus podpisany zastał jako IC. XC., a św. Piotr i św. Irena - imionami: `A ΠETPOC `A IPENE. Uroczystości przyglądają się z góry czterej ewangeliści, wyobrażeni w swoich symbolach, od dołu zaś wydarzenie obserwują cherubini, wśród których znajdujemy podobiznę Gertrudy (sic!). Malowidło to zajmuje również całą stronę i obramowane jest bogatym, tym razem o motywach geometrycznych, kolorowym ornamentem. W literaturze przedmiotu miniaturę tę wiązano jednoznacznie z „koronacyjnymi” aspiracjami Jaropełka i jego rodziny.
Tymczasem B. Kürbis słusznie przypomina, że na Wschodzie objęcie władzy nie wiązało się z koronacją, lecz „posadzeniem” na tronie, i taką też symbolikę miała stosowna uroczystość. Koronacja miała miejsce przy obrzędzie zaślubin; miniatura ta mogła więc powstać zaraz po zawarciu małżeństwa przez Jaropełka i Irenę (1073 r.) lub niedługo potem, ale za życia Izjasława - Jaropełk ma na nogach czarne buty (czerwone przysługiwały tylko Izjasławowi).
Miniatura piąta (f.41r) wyobraża Matkę Bożą, siedzącą na tronie i trzymającą na rękach Dzieciątko Jezus. Jezus przedstawiony jest w konwencji Pantokratora. Miniatura ta, podobnie jak trzy poprzednie, jest całostronicowa i także, podobnie jak pozostałe, ma bogatą ornamentykę (geometryczną) oraz insktypcję: MP. Y.
Wszystkie te malowidła, oprócz niewątpliwych walorów artystycznych, istotnych dla historii sztuki, mają też znaczenie dla historii Kodeksu. Wskazują bowiem ponad wszelką wątpliwość na autorkę modlitw - Gertrudę oraz na jeden z głównych przedmiotów jej próśb - syna Jaropełka-Piotra.